Nasza lisia historia

20 i 21 listopada miałam ogromną przyjemność uczestniczyć w Międzynarodowych Targach Turystycznych ITTF Warsaw, wydarzeniu, które co roku przyciąga właścicieli biur podróży, pilotów, przewodników oraz kontrahentów z całego świata. Dodatkowo zostałam zaproszona na panel dyskusyjny Forum Turystyki Grupowej 2025 organizowany przez Przezmorze, który odbywał się w wyjątkowej sali Rudniewa w Pałacu Kultury i Nauki.

Nasza ostatnia podróż do Estonii, Szwecji i Łotwy na długo pozostanie w mojej pamięci. A to wszystko dzięki niemal 50-osobowej grupie, która okazała się pełna ciepłych, życzliwych i niezwykle energicznych osób. Jak wyglądał ten wyjątkowy wyjazd?

Przez lata odwiedziłam wiele jarmarków bożonarodzeniowych - tych mniejszych, kameralnych i tych dużych, tętniących życiem. W Polsce i za granicą. Już niedługo ponownie ruszymy w te magiczne miejsca, by poczuć zapach grzanego wina, cynamonu i prażonych migdałów. Jeśli Ty też należysz do tych osób, które odliczają dni do świąt, koniecznie musisz odwiedzić przynajmniej jeden z nich. Dziś chciałabym opowiedzieć o trzech, które zrobiły na mnie największe wrażenie.

Niedawno miałam przyjemność po raz kolejny zorganizować i poprowadzić wycieczkę dla grupy DPS do Bytowa. Zaczęliśmy od odkrywania najważniejszych zabytków mojego miasta, a następnie przenieśliśmy się w niezwykłe miejsce - na bajkowe pole lawendy.

Wycieczki dla grup szkolnych to zawsze ogromna energia i ciekawość świata. Jak sprawiam, że nawet historia staje się dla dzieci i młodzieży interesująca? Z Lisimi Wojażami podróże są pełne wiedzy i ciekawostek, ale podanej „po ludzku”,  tak, jak sama chciałabym to usłyszeć. Dzięki temu młodzi słuchają z zaciekawieniem, a ja w prosty sposób przemycam treści historyczne i kulturowe.

To będzie wyjątkowe 5 dni - pełne atrakcji, luksusu i niezapomnianych chwil. Połączymy szampańską zabawę z odkrywaniem trzech skandynawskich stolic: Rygi, Tallina i Sztokholmu.

Ostatni weekend sierpnia spędziliśmy razem, ponad 40 osób ruszyło ze mną w stronę Skandynawii. To był wyjątkowy wyjazd, bo pierwszy, tak duży pod szyldem Lisich Wojaży.